Podjazd z wystającym ponad poziom gruntu kominem szamba (trzeba coś z tym zrobić, bo nie da się wjechać samochodem), zorana przez ekipę od gazociągu droga, posprzątane podwórko ze skrzynką gazową na planie głównym :)...
Mamy drzwi na górze (pięć na osiem). Od innego stolarza niż te na dole - widać różnicę w cenie, wykończeniu, detalach... Kolejny zgniły kompromis :(
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz