Witajcie,
dzisiaj będzie bez zdjęć bo nie mam czasu żeby je jakość dopasować i wgrać. Na budowie cóż, wiecha zrobiona jak należy i wszystko co należy do tej tradycji też jak trzeba :)
Bardzo dobre ogórki kiszone!!!
Teraz majster się zabrał za robienie drewnianego tarasu...i już się wkurzyłem. Jakieś niedoróbki, pośpiech...tradycyjnie. Na poniedziałek wizyta architekta, majstra kierownika i będzie debata, bo coś znowu nie tak.
Dobrego na budowie tyle, ze przyjechala dachowka (cementowa Euronitu, kolor antracyt) wraz z łatami i kontrłatami. Powoli je kładzi ekipa dekarzy. Do połowy przyszłego tygodnia ma być koniec. I jak dobrze się ułoży z wiatą to fotka i do banku po kaskę...
pozdr.
111
piątek, 11 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz