No i minął kolejny dzień budowy naszego fundamentu. Dzisiaj rano zleciłem zakup cementu, wapna, foli, dysperbitu oraz...wywrotki piasku (20 ton). Pan Radek (majester) zamówił wszystko w składzie budowlanym w Falenicy z wyjątkiem piasku który przyjechał z okolic chyba Józefowa.
Pomimo tego budowanie rozpocznie się jutro...mam nadzieje, bo rozpoczął się listopad i zima za pasem.
Aha....prąd już jest. W Aleksandrowie pojawiło się światło...:)
Pozdrawiam.
l.
wtorek, 4 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz