Budowlańcy wykorzystali chwilę odwilży i pociągnęli mury fundamenty praktycznie do końca. Zaprawa wciąż jednak wysycha i będzie trzeba jeszcze raz pomalować dysperbitem. No a potem zasypywanie, rury kanalizacyjne oraz przepust dla celów rury rekuperacyjnej.A przy okazji kradną w naszej okolicy jak na potęgę. Właśnie koledze wykręcili Veluxa z dachu...to już trzecia kradzież od rozpoczęcia budów. U nas na dz. 111 na razie nic nie zabrano.
Policja jest bezradna.
111.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz